Polędwiczki indycze lub pierś kurczaka po grecku

- 800 g polędwiczek indyczych lub piersi kurczaka
- 2 łyżeczki oregano
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki papryki wędzonej
- 1 łyżeczka mielonego pieprzu
- 1 łyżeczka czosnku granulowanego
- 3-4 ząbki czosnku
- 1 cytryna
- 150 g fety
- 1 cukinia
- 1 papryka
- 1 czerwona cebula
- kilka pomidorków koktajlowych
- olej rzepakowy lub ryżowy do smażenia
Przygotować przyprawę – wymieszać oregano, sól, paprykę , pieprz, granulowany czosnek . Cukinię pokroić na półplasterki, paprykę na krążki lub dużą kostkę , cebulę na plasterki. Czosnek obrać i pokroić na cienkie plasterki. Cytrynę sparzyć, 3/4 pokroić na półplasterki. Piekarnik rozgrzać do 190 st (góra -dół). Do dużego naczynia żaroodpornego wlać łyżkę oleju, dodać cukinię, paprykę i cebulę, można lekko oprószyć pieprzem, wymieszać . Naczynie wstawić do piekarnika. W czasie, kiedy warzywa się pieką, przygotować mięso. Polędwiczki lub piersi przekroić na cieńsze plastry, lekko rozbić. Mięso obsypać przyprawami z obu stron. Na dużej patelni rozgrzać 2-3 łyżki oleju i obsmażyć mięso z obu stron. Pod koniec smażenia mięsa włożyć na patelnię plasterki czosnku i lekko je przysmażyć.
Naczynie z warzywami wyjąć z piekarnika, dodać czosnek w plasterkach, wymieszać. Na warzywach ułożyć plastry obsmażonego mięsa, polać 2 łyżkami oleju ze smażenia mięsa, skropić sokiem z 1/4 cytryny, położyć półplasterki cytryny, pomidorki koktajlowe i pokruszyć fetę. Naczynie wstawić do gorącego piekarnika (190 st) na 15 minut.
Podawać z frytkami lub ryżem np. z tego przepisu. Zainspirowana przez Zuzię sięgnęłam do tego tego przepisu , dodałam warzywa, a oliwę zastąpiłam olejem .


















