PIZZA NASZA, ZUPEŁNIE NIEORTODOKSYJNA

Pizza nasza , zupełnie nieortodoksyjna

PIZZA NASZA

Ciasto:

  • 500 g mąki pszennej
  • 50 g drożdży świeżych lub 7 g drożdży suszonych
  • 1 szkl wody
  • 2 łyżki oleju
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka oregano
  • 1 łyżeczka majeranku
  • 1 łyżeczka granulowanego czosnku

Na wierzch :

  • 500 g pieczarek
  • 1-2 cebule
  • 1 papryka
  • 1 papryczka chili
  • kilka pomidorków koktajlowych
  • 200 g szynki, najlepiej szwarcwaldzkiej
  • kilkanaście oliwek zielonych ( najlepiej z tego przepisu) lub czarnych (np. z tego przepisu) lub 2 ogórki kiszone ( ale czy to jeszcze jest pizza ? 😉 )
  • 1 szkl keczupu lub gęstego sosu pomidorowego
  • 2 łyżki suszonego oregano
  • 1 łyżka suszonego majeranku
  • 200 g mozzarelli
  • sól, pieprz do smaku
  • olej do smażenia

Ciasto :

Wersja łatwa – w automacie do pieczenia chleba, z suchymi drożdżami . Do pojemnika wlać wodę i olej , delikatnie wsypać mąkę , oregano, majeranek, czosnek , sól, cukier i drożdże. Włączyć program do wyrabiania ciasta z wyrastaniem ( dough lub teig kneten). Program trwa 90 minut, po jego zakończeniu otrzymuje się wyrośnięte ciasto.

Wersja tradycyjna – ze świeżymi drożdżami. Świeże drożdże wymieszać z 1/2 szkl ciepłej ( nie gorącej !) wody, 1/2 łyżeczki cukru i 1 łyżeczką mąki. Mąkę przesiać do dużej miski, na środku zrobić dołek i wlać do niego drożdże. Zostawić w ciepłym miejscu aż drożdże podwoją objętość , na ok 20 minut. Dodać sól, oregano , majeranek , suszony czosnek , resztę wody , olej i wyrabiać ciasto , aż zacznie odchodzić od ręki . Uformować kulę z ciasta, lekko oprószyć mąką . Miskę przykryć ściereczką i zostawić w cieple aż ciasto wyrośnie i podwoi objętość , na około 30-40 minut .

W czasie , kiedy ciasto rośnie, przygotować składniki na wierzch pizzy. Pieczarki umyć, obrać , pokroić na plasterki i podsmażyć na oleju na złoto, dodając sól i pieprz do smaku. Cebulę pokroić w dużą kostkę lub półplasterki i udusić na oleju, nie rumieniąc. Paprykę , po usunięciu pestek, pokroić w kostkę lub na paski, pomidorki przekroić wzdłuż na pół. Plastry szynki przekroić na 2-3 części , jeśli są duże . Mozzarellę pokroić na plastry . Keczup lub sos pomidorowy wymieszać z majerankiem , oregano i bardzo drobno posiekaną papryczką chili. Oliwki pokroić na plasterki , jeśli są duże lub zostawić w całości. Ogórki pokroić na cienkie plasterki.

Przygotowanie pizzy : Foremkę 26×40 cm posmarować olejem lub wyłożyć papierem do pieczenia. Wyjąć ciasto z pojemnika automatu lub z miski i wyłożyć ciastem foremkę. Ciasto lekko posmarować olejem i ułożyć składniki – najpierw posmarować ciasto keczupem , zostawiając nieposmarowany pasek (1 cm) ciasta od brzegu. Położyć pieczarki z cebulą, paprykę , plastry szynki , połówki pomidorków skórką do dołu i plastry mozzarelli. Odstawić pizzę do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. 30 min. Piec pizzę na dolnej półce piekarnika , w temperaturze 200 -210 st przez 30 – 35 minut.

PIZZA NASZA

PIERSI KURCZAKA W PESTO

Piersi kurczaka zapiekane w pesto
PIERS KURCZAKA Z PESTO
na porcję :
1 pojedyncza pierś kurczaka 
1 czubata łyżeczka bazyliowego pesto
 pomidor
2-3 plasterki mozzarelli ( lub mozzarelli light)
1/2 papryki
sól, pieprz
Mięso umyć, osuszyć , posypać solą (lub Delikatem uniwersalnym) i pieprzem. 
Natrzeć dokładnie pesto. Paprykę oczyścić z pestek i pokroić na duże kawałki lub paski . 
W naczyniu żaroodpornym ułożyć piersi , dookoła paprykę. Piec  w piekarniku w 180 st 
przez 20 -25 min .
PIERSI KURCZAKA W PESTO
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić na plastry, można usunąć sok i pestki . Mozarellę 
okroić na plastry . Na upieczonych piersiach położyć po  kilka plastrów pomidora lekko 
posolonego i posypanego pieprzem , a na to mozarellę . Zapiekac jeszcze ok 15 min, aż 
mozarella się stopi. Jeśli to jest  mozarella light, nie będzie sie topić, a przypiekać na złoto .
PIERSI KURCZAKA W PESTO
Podawać z makaronem lub ryżem ugotowanym z odrobiną kurkumy. To jest zmodyfikowany 
przepis ze strony www.mniammniam.pl ( w oryginale nie ma papryki)Ten przepis został już 
wcześniej opublikowany na blogu , teraz jest ze zdjęciami.