Pieczona karkówka na dziko

-
1 kg. karkówki 500 ml. wytrawnego czerwonego wina 4 łyżki miodu 1 łyżka ziaren jałowca 2 - 3 suszone prawdziwki 3 ząbki czosnku 1 łyżka świeżego rozmarynu * 1 łyżka suszonego majeranku * 1 łyżeczka soli 80 ml. oleju ryżowego * 100 g masła
Ziarna jałowca rozgnieść w moździerzu . Przygotować marynatę : wino wymieszać z miodem, dodać jałowiec. Karkówkę umyć, osuszyć . Włożyć do naczynia i wlać marynatę tak, aby całe mięso było przykryte . Naczynie wstawić do lodówki i marynować mięso 48 - 72 godz. W małym malakserze rozdrobnić suszone grzyby, czosnek i rozmaryn, dodać sól, majeranek i olej , zmiksowac na dość gładką masę. Mięso wyjąć z marynaty ( marynaty nie wylewać ) , osuszyć i natrzeć masą grzybowo-czosnkową. Piekarnik rozgrzac do 90 st. z termoobiegiem . Mięso włożyć do naczynia żaroodpornego , piec 4- 5 godzin, aż będzie miękkie. Po tym czasie piekarnik rozgrzać do 190 st. z termoobiegiem . Na wierzchu mięsa położyć kawałki masła i piec ok. 10 min. Przygotować sos : Marynatę przecedzieć do garnka, dodać sos z pieczenia mięsa , gotować kilka minut na dużym ogniu, aż sos odparuje i zgęstnieje. Pokroić karkówkę na plastry , polać sosem i podawać np. z pieczonymi ziemniakami (przepis tu). Bardzo smaczna jest też na zimno. Przepis pochodzi z książki "Kuchnia polska według Karola Okrasy". W oryginalnym przepisie był tymianek zamiast rozmarynu i majeranku i olej rzepakowy , a nie ryżowy.